W opuszczonych wnętrzach dawnego zamojskiego amfiteatru znalazła sobie siedzibę okoliczna – ta mniej grzeczna – młodzież. Pełno tam pobitych butelek i śmieci. Obiekt jest kompletnie zdewastowany i przeznaczony do rozbiórki. Negocjacje m.in. w tej sprawie będą jutro prowadzone w Warszawie.
Zamojski amfiteatr straszy mieszkańców miasta i turystów od dawna. Obiekt powstał w latach 70., ale podupadł i dziś wygląda koszmarnie. Magistrat od lat szuka pomysłu na zagospodarowanie tego terenu.
Dwa lata temu firma "KKM Biuro Projektowe” z Krakowa wykonała koncepcję i wizualizację jego przebudowy. Zaniedbany amfiteatr miał zamienić się w… nowoczesną salę koncertową z garderobami, biurami i kawiarnią.
Inwestycję oszacowano na 40 mln zł! Miała to być siedziba Orkiestry Symfonicznej. Pomysł nie przypadł do gustu konserwatorom zabytków (obiekt powstałby w obrębie dawnych fortyfikacji).
Magistrat nie załamał rąk. Postanowiono, że do 2011 r. amfiteatr zostanie wyburzony. W tym miejscu mają powstać "uczytelnione nasypy ziemne”, alejki. Staną też ławki. Tyle, że na zburzenie takiego obiektu potrzeba pieniędzy.
– Dlatego tę inwestycję wpisano w duży unijny projekt – tłumaczy rzecznik Garbula. – Pomysł przeszedł.
W tym roku miasto rusza z potężnymi inwestycjami dofinansowanymi z UE. Najważniejsze to budowa Muzeum Fortyfikacji za 32 mln zł oraz renowacja fortyfikacji (za 65 mln zł).
Prace obejmą m.in. rekonstrukcję i uczytelnienie fortecznego Bastionu I i III, odnowienie budynku Arsenału, wybudowanie przeszklonej ekspozycji militariów. Wycięte zostaną także setki drzew w tzw. Małpim Gaju i w okolicy ul. Zamkowej (pozostaną tylko te duże, pomnikowe).
W ten sposób odsłonięta zostanie panorama Starego Miasta od strony m.in. os. Podgroble.
Dawne mury obronne mają być także lepiej widoczne z przeciwnej strony Starówki. Ma to umożliwić… zburzenie zapomnianego amfiteatru.
– Mam nadzieję, że odpowiednie umowy zostaną podpisane w maju i wtedy będą mogły ruszyć przetargi – tłumaczy Garbula. – Wtedy prace związane naszym największym projektem z UE będą mogły ruszyć. Dotyczy to również odnowienia Parku Miejskiego.
Mieszkańcy Zamościa kibicują urzędnikom. Najbardziej ci z os. Planty.
– Ten amfiteatr to jest zmora – mówi pani Anna, mieszkanka jednego z pobliskich bloków. – Tam przesiaduje też mój wnuk…Trzeba wreszcie to miejsce rozwalić i zaorać.